Wyżej
na zdjęciu pokazany jest mój nocny świat, kiedy naprawdę nie mam ochoty
zasnąć, a wręcz przeciwnie- mam ochotę troszkę dłużej posiedzieć.Wtedy
właśnie wspomagam się popularnym dzisiaj ''energetykiem''. Moja notka
nie ma charakteru promującego tego typu napoje, raczej opisanie
problemu, którym jest picie energetycznych napojów.
Przyznaję się sama szczerze i bez bicia :P, że takie napoje nierzadko ''goszczą'' u mnie w lodówce.
Napój
energetyczny ma wiele składników, ale ''motywem przewodnim'' jest
kofeina oraz tauryna, które mają za zadanie pobudzić oraz przyspieszyć
regenerację mięśni, dlatego taki napój przeznaczony jest głównie dla
osób aktywnych fizycznie.
Wiele
osób pije napoje energetyczne od tak - po prostu, bo im smakują.
Niestety tego typu napój nie jest przeznaczony do gaszenia pragnienia
ani pieszczenia naszych kubków smakowych. Osoby, które nie są aktywne
fizycznie są narażone poprzez picie takich napoi na zawały serca, wylewy
itp. Innym skutkiem ubocznym energetyków są choroby nerwowe, a nawet
neurozy. Napoje energetyczne lubimy pić, bo nas pobudzają, niekiedy
czujemy się po nich niezwykle ożywieni. Jest to sprawa właśnie wyżej
wymienionej kofeiny, a także POTĘŻNEJ dawki witamyny B12. Dla człowieka,
który prowadzi normalny tryb życia taka dawka jest po prostu zbyt duża.
Ostatnio
oglądałam jeden program na Polsat Cafe, którego to odcinek poświęcony
był właśnie energetykom. I oglądając go zrozumiałam, jak bardzo szkodzę
sama sobie. Puszka napoju energetycznego ma około 12 łyżeczek cukru Co jest dla mnie dawką po prostu mega mega mega wielką, tym bardziej, że jestem osobą o podwyższonym ryzyku cukrzycy.
Redbull+ wódka = kop na maksa
W
niektórych barach serwowane są drinki z Redbullem lub innym
energetykiem, jednak pod żadnym pozorem NIE POWINNIŚMY mieszać energy
drinków z alkoholem, nawet producenci piszą o tym na opakowaniach!!!
Picie energetycznego napoju z wódką bardzo niszczy wątrobę. Dodatkowo zaatakowane tkanki nie regenerują się.
Ja
osobiście energy drinka piję wtedy, kiedy jestem zmęczona, a chciałabym
się choć na trochę rozbudzić, a piję go dlatego, że zwykła kawa mi po
prostu nie wystarcza. Być może jest to sprawa pojemności. Energy drinki,
które kupuję mają zazwyczaj 1 litr pojemności. Siedząc przy komputerze
popijam sobie taki napój, nie zważając na ilości, a nieraz zdarza się,
że wypiję go do końca. Równoważy się to zapewne z kilkoma kubkami kawy, a
nie jednym .
Jednakże jestem na etapie eliminowania tego typu napoi z mojej i tak
niezdrowej już diety i mam nadzieję, że uda mi się to w 100 %, bo nie
mam zamiaru przedwcześnie popaść na choroby serca lub inne.
A o to kilka NATURALNYCH ''energetycznych'' składników, które pozwolą nam zastąpić niezdrowy napój energetyczny:
ZIELONA HERBATA
- długotrwale pobudza i orzeźwia. Zawiera kofeinę, teaninę, pochodne
ksantyny i teofilinę, dzięki którym działa dłużej niż popularna kawa i o
wiele łagodniej.
KAWA-
ziarna kawowca to niezłe źródło kofeiny. Kawa także pobudza, ale krócej
niż np. zielona herbata. Pamiętajmy jednak, że kawa wypłukuje magnez,
więc jeśli często ją pijemy, pamiętajmy o dostarczeniu sobie magnezu w
inny sposób.
YERBA MATTE- herbata z ostrokrzewu paragwajskiego.
Zaskakuje mocnym smakiem. Ma wiele przydatnych dla organizmu substancji
np. żelazo, wapń, potas, magnez oraz witaminy A, B1, B2 i C. Herbata
pobudza, wspomaga zmęczony system nerwowy oraz rozluźnia.
OWOC GUARANY-
ma działanie antyoksydacyjne i bakteriobójcze :) Wspomaga zachowaniu
młodości. Jedzą go sportowcy, ponieważ regeneruje mięśnie po wysiłku.
Duże stężenie kofeiny w tym owocu.
Mięso, ryby, soczewica, groch, ostrygi - naturalne źródło tauryny.