Obserwatorzy

wtorek, 13 sierpnia 2013

Baza silikonowa pod makijaż

Witajcie!
Jak wcześniej już pisałam osobiście nie przepadam za silikonami i kosmetykami z tymi składnikami, bo mam problem z zapchanymi porami, ALE... No właśnie jest jedno, ale... gdyby nie baza silikonowa pod podkład, która naprawdę działa cuda, moja buźka nie byłaby taka jaką chciałabym, żeby była. Przy takim problemie, jaki ja mam, wystarczy odpowiednio zadbać o demakijaż i problem nie powinien się pojawić. Bazy silikonowej nie używam na pewno na codzień, staram się używać jej wręcz żadko, ze względu na wyżej wymieniony problem.
Kiedy jednak przychodzi do zakupu kremu BB, wówczas nie mam innego wyboru, jak zaakceptować jego skład, w który również wchodzą silikony. Tak naprawdę, gdyby nie one, to krem BB nie byłby już kremem BB.
Kiedy chcę gdzieś wyjść i chcę, żeby makijaż był trwały, nie pozostaje mi nic innego, jak zaaplikowanie pod make-up bazy silikonowej.
Ostatnio zaopatrzyłam się w bazę silikonową firmy INGRID.
Chciałabym o niej napisać, ze względu na to, że jest stosunkowo niedroga, jak na bazę silikonową i szczerze mówiąc w tej cenie nie widziałam nic dobrego jakościowo, a ten produkt akurat mi odpowiada.

Baza pod makijaż INGRID
Baza sama w sobie jest lekka, co jest jest wielką zaletą, jak na tego typu produkt. Jest bezzapachowa, więc nie śmierdzi, z czym spotkałam się przy innym tego typu produkcie :). Nie wysusza skóry i nie podkreśla niedoskonałości twarzy. Po nałożeniu na twarz uzyskałam dobry efekt wygładzenia, a dodatkowo czułam, że skóra jest delikatniejsza w dotyku. Bardzo dobrze ''przyjaźni się'' z fluidem, nie ma problemu z rozprowadzeniem podkładu na twarzy, po nałożeniu tej bazy. Co więcej razem z podkładem nie wygląda "ciężko''.
Producent pisze, że baza optycznie spłyca zmarszczki, ja na szczęście tak owych nie posiadam, więc w tej kwestii nie mogę się wypowiedzieć.
Baza delikatnie napina skórę i wyraźnie można to odczuć.
Jeśli chodzi o makijaż nałożony na tę bazę, jest on naprawdę trwały. Spokojnie można jej użyć np. przed jakąś uroczystością typu wesele, gdzie nie zawsze mamy ochotę na ciągłe poprawianie makijażu.
Baza oprócz efektu wygładzenia, ma również właściwości matujące.
Jest przeznaczona do każdego typu cery.
Ogólnie do tej bazy nie mam większych zastrzeżeń, jak na tą cenę jest naprawdę dobra jakościowo, efekt wygładzenia jest niesamowity, a baza spełnia w pełnym tego słowa znaczeniu swoją rolę.
Cena około 16 zł np. w drogerii Natura.


baza silikonowa Ingrid

4 komentarze:

  1. Polecam bazę z FM group kosztuje jakieś 29 zł, ale też jest bardzo dobra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za polecenie, bo szczerze mówiąc znam mało kosmetyków FM. Z FMu posiadam róż do policzków i poza tym to chyba wszystko. I kiedyś używałam perfum też z FMu ;) Nigdy nie miałam styczności z bazą pod make-up, także dziękuję za komentarz, na pewno przyjżę się tej bazie bliżej :P

      Usuń
  2. Bazy INGRID używałam jakiś rok czasu i byłam bardzo zadowolona, teraz używam Kobo i tez jestem zadowolona. A Kobo 19 zł w Naturze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja na razie używam z HEAN i też jestem zadowolona, ale kończy się powoli. Zapewne kupię ją kiedyś jeszcze, ale najpierw chce spróbować innych, być może z INGRID skoro polecasz :)

    Zapraszam do siebie i do wzajemnego obserwowania:
    http://www.kacik-kosmetyczny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Pozostaw ślad po sobie :) Będzie mi niezmiernie miło. Mile widziane linki do Waszych blogów. Chętnie przeglądam Wasze blogi. Dziękuję za obecność na mojej stronce. Pozdrawiam :)