Obserwatorzy

niedziela, 22 września 2013

Domowe SPA część 1

Hej kochane, a może i kochani?!
Gładka, oczyszczona i odżywiona skóra to według mnie potrzeba każdej kobiety, a nawet nie tylko kobiety. Możemy kupić sobie gotowy peeling w drogerii lub udać się do salonu kosmetycznego na dosyć drogi zabieg albo... przygotować sobie peeling samemu. Oprócz tego, że jest to najtańszy sposób, to dodatkowo sprawienie sobie we własnej łazience domowego SPA sprawia nie małą przyjemność. Dodatkowo sporządzone samodzielnie peelingi nie mają sztucznych barwników i zapachów ani konserwantów.
Poniżej podaję przepisy na peelingi, które robię sobie sama w domu.
Zaczynam, więc moją serię

DOMOWE SPA


Część 1

PEELINGI

Peeling kawowy

Wersja nr 1
Peeling kawowy- ujędrniający
Składniki:
-4 łyżeczki kawy
-2 łyżeczki soli
-2-3 łyżki śmietany
+opcjonalnie np. cynamon lub jakieś zapachowe olejki

Sól ma działanie oczyszczające i dotleniające, zawiera dużo mikroelementów, które wpływają na poprawienie kolorytu skóry. Proponuję dodawać stopniowo śmietanę, aby otrzymać odpowiednią konsystencję. Wszystkie składniki mieszamy ze sobą tak, aby otrzymać ładną i gęstą konsystencję :)
Peelingu nie powinny używać osoby, które mają problemy z uszkodzonym naskórkiem, osoby ze słabymi naczynkami krwionośnymi.
Peeling bardzo dobrze radzi sobie ze złuszczaniem naskórka.

Wersja numer 2
Po prostu peeling kawowy
Składniki:
-3-4 łyżeczki kawy
-2 łyżeczki soli
-ulubiony żel pod prysznic/ żel do twarzy

Sposób przygotowania taki jak wyżej, czyli wszystkie składniki mieszamy razem, a żel pod prysznic dodajemy stopniowo, do uzyskania gęstej konsystencji.

Wersja nr 3 (skóra miękka i dobrze nawilżona)
-4-5 łyżeczek kawy
-1 łyżeczka cynamonu
-oliwka dla dzieci lub oliwa z oliwek

Cała filozofia polega na odpowiednim wymieszaniu składników. Oliwkę dla dzieci lub oliwę z oliwek dodajemy stopniowo do uzyskania gęstej konsystencji. Wcieramy w ciało (ja dodatkowo zostawiam na 5-10 minut). Następnie spłukać.

Peelingi kawowe ogólnie mają właściwości ujędrniające ;-)


Peeling cukrowy

Wersja nr 1 do ciała
Składniki:
-około 10 łyżeczek cukru
-oliwka dla dzieci lub oliwa z oliwek
-opcjonalnie olejek zapachowy (ulubiony zapach), można też dodać np. cynamon

Cukier mieszamy z oliwką dla dzieci lub oliwą z oliwek (ja używam oliwy z oliwek). Dodajemy kilka kropel ulubionego olejku zapachowego lub 1-2 łyżeczki cynamonu i znowu mieszamy :)
Można przygotować więcej peelingu, przełożyć go do zamykanego słoiczka i mieć go na dłużej, jeśli nie chce nam się robić peelingu za każdym razem.

Wersja nr 2 do ust
Składniki:
-3 łyżeczki cukru
-miód
 Miód z cukrem mieszamy do uzyskania gęstej konsystencji, delikatnie masujemy usta.

Wersja nr 3 do twarzy
Składniki:
-5-6 łyżeczek cukru
-żel do twarzy/ ulubiony żel pod prysznic

Żel do twarzy lub żel pod prysznic dodajemy stopniowo w bardzo małych ilościach do uzyskania gęstej konsystencji.

Domowe peelingi cukrowe są jak dla mnie przecudowne. Skóra po nich jest niesamowicie gładka, jednak mają kilka wad:
-nie nadają się do skóry z delikatnymi naczynkami
-nie nadają się do bardzo wrażliwej skóry, bo najzwyczajniej w świecie mogą ją podrażnić
-ciężko się spłukują, ale efekt po nich jest niesamowity, więc warto od czasu do czasu zrobić sobie taki cukrowy peeling.


Peeling owocowy

Składniki:
- ulubiony owoc np. truskawki, maliny, ananas, kiwi cokolwiek
-2 łyżeczki cukru
-1 łyżka oliwki dla dzieci lub oliwy z oliwek

Owoc dobrze rozdrabniamy (ja używam do tego blendera). Mieszamy z oliwką lub oliwą z oliwek. Uwaga w przypadku tego peelingu cukier dodajemy na końcu, tak aby nie dopuścić, żeby się rozpuścił. Jest to raczej peeling jednorazowy, nie nadaje się do dłuższego przechowywania. W przypadku np malin lub truskawek wystarczy około 1 szklanka tych owoców.


Antycellulitowy peeling grejfrutowy
Składniki:
1 grejfrut
-sól morska (po prostu lepiej, żeby była gruboziarnista)
Grejfruta przepoławiamy na pół.
Na połówkę grejfruta sypiemy odrobinę soli i masujemy tym grejfrutem miejsca dotknięte cellulitem ;-)

Przepisy na te peelingi znalazłam w internecie, wystarczyło trochę modyfikacji i mam swoje ulubione peelingi :)
Ten i inne wpisy znajdziesz również na moim photoblogu www.agatam2908.fbl.pl
Wy na pewno też macie swoje własne sposoby na domowy peeling. Może podzielicie się nimi ze mną? 

2 komentarze:

  1. ja sobie peelingi owocowe robie latem, super sprawa. Polecam tez peeling z bialka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kawowe to najlepsze peelingi jakie można było wymyśleć!

    OdpowiedzUsuń

Pozostaw ślad po sobie :) Będzie mi niezmiernie miło. Mile widziane linki do Waszych blogów. Chętnie przeglądam Wasze blogi. Dziękuję za obecność na mojej stronce. Pozdrawiam :)